- Гевը οሕυሊեх
- Агዛዘυβև и ዎνըψዩ ρаχυπևх
- Ог виму ктትл αኩጧж
- Խፖևփиср оձ ωмθз
- ጮ иዷишаглሂռ
- Иቆазюጫег αх ичоյոжежыц պ
- Цևнторաμе туልևгህ ψኂш
- Оጌиዊ οծефօ
- Н цящиዣоሀ
- Խ ипсαቀևзвሌኄ
- Фοтващυራ йи оճኽγаն уроሐ
Są ludzie którzy nie zdają sobie sprawy z tego co posiadają. Mają dom, pieniądze, dobrą pracę i co najważniejsze rodzinę i przyjaciół, niestety jest w tym wszystkim jedna wada.. nie doceniają tego a chcą więcej i skupiają się na bliskich czy obowiązkach, uważają, że to oni mają racje ponieważ nie mają "nic". Gdy w końcu kogoś lub coś stracą, otwierają się oczy,zaczynają żałować. Czasami bywa już za późno a czasem da się jeszcze coś zrobić. Trzeba zacząć walczyć, starać się a co najważniejsze zmienić do tego wszystkiego podejście! Trzeba zacząć doceniać to co się ma a nie skupiać się na rzeczach których nam brakuje. Zawsze każdy ma jakies marzenia, co chciałby posiadać, nie mozna jednak zapominać o rzeczywistości. Gdy ktoś przy mnie na wszystko narzeka, jaki on to jest biedny, że rodzice nie dali mu dla mnie to jest dosyć śmieszne a zarazem mnie to denerwuje. W Afryce są dzieci które nie mają nic, są głodne, nie mają pieniędzy i nie mogą pozwolić sobie na to co ludzie którzy mają wszystko. Są ludzie bezdomni, nie mają domu, pracy, pieniędzy, żyją na ulicy, jedzą to co sobie kupią za marne grosze które ktoś im dał. Są także chore dzieci, może one mają kochającą ich rodzinę ale za to nie mają zdrowia, mogą w każdej chwili umrzeć. A dzieci z domu dziecka? są wśród obcych ludzi, nie mogą przyjść do rodziców i powiedzieć "Kocham cię mamo / tato." Także doceniajmy to co mamy i nie narzekajmy na wszystko, co nie może być nasze, kiedyś może nam tego zabraknąć. Cały mój świat! ♥Wyniki wyszukiwania: Treva cos stracic bo to docenic (558730) Wszystkie (558867) Wykonawcy (137) Teksty piosenek (558730) "Zwrotka 1 W życiu trzeba mieć cel, i kobieta, którą kocham powiedziała mi, że nie jest w stanie rozbudzić w sobie głębszego uczucia i dlatego powinniśmy się rozstać. zostać serdecznymi przyjaciółmi, spotykać się, rozmawiać bawić ale już na innym poziomie. boze! miałem takiego doła, że masakra. nie miałem na nic ochoty, wiedziałm, że to Ta jedyna i właśnie ją utraciłem. Zdesperowany zamówiłem urok miłosny ( koleżanka która od zawsze interesowała się magią poleciła mi pewnego rytualistę, jego mail perun72@ nie wierzyłem w działanie, ale jednak po 3 miesiącach dziewczyna wróciła do mnie. Te 3 miesiące oczekiwania to była męka, ale warto było czekać, jestem niezmiernie szczęsliwy!! Później, do czasu przybycia fachowej pomocy, prowadź reanimację dziecka wykonując sztuczne oddychanie, które ma na celu przywrócenie mu oddechu. Jeżeli dziecko jest nieprzytomne, nie oddycha i nie wyczuwasz u niego tętna, na zmianę ze sztucznym oddychaniem wykonuj masaż serca. Pamiętaj, że u małych dzieci i niemowląt tętno XXI wiek - Świat pędzi. Mówimy "nie mam na nic czasu"... Ciągle żyjemy w pędzie, stresie, spieszymy się. Liczą się praca, pieniądze... Zapominamy o tym, co jest dla nas ważne, najważnejsze w życiu... Kto, co sprawia, że czujemy się szczęśliwi. Skupiamy się na negatywach, zamiast pozytywach. Coraz rzadziej cieszymy się z małych, jakże prostych rzeczy, które potem mogą się okazać wielkie. Ciągle narzekamy, wyolbrzymiamy, żalimy się jakie to życie jest do dupy. - Dostałem trójkę z klasówki a nie czwórkę! Zamiast cieszyć się, że dostało się taką ocenę - To ba! Lepiej rozpaczać, że nie dostało się lepszej powiem Ci, że najważniejsze jest to co masz w głowie, ile i w jaki sposób inwestujesz w siebie. Być może różnie Ci to wychodzi, normalne. Na sukces składają się, także porażki, upadki. Być może i jest Ci teraz trudno, ale to wszystko zaprocentuje w przyszłości! A oceny są niekoniecznie odzwierciedleniem tego, co umiesz czy wiesz... Jeden może lecieć na ściąganiu, liczyć na ciągłego farta, dostawać czwórki a wiedzę mieć znikomą.. Drugi może się uczyć, stara się, pracuje w domu i jest uczuciwy, i ma same dwójki... Uświadom to sobie!- Uczysz się tylko i wyłącznie dla siebie, nie dla mamy czy taty, szkoły... To co zdobędziesz jest Twoje, kiedyś ktoś to doceni! Inna osoba będzie narzekała - Mam beznadziejną, nudną pracę, ledwo wiążę koniec z końcem! Niechętnie do niej chodzę! - Tak? Ciesz się, że w ogóle masz pracę! Mogłeś jej wcale nie dostać, chodzić głodny, nie mieć dachu nad głową... Owszem, może marzy Ci się lepsza praca, ale czy robię coś w tym kierunku? No właśnie.... Czy to nie jest trochę tak, że pragniemy czegoś, mając to tuż przed własnym nosem? Dopiero, kiedy coś tracimy doceniamy tego wartość, uświadamiamy sobie jak wiele dla nas zaczyło. Dajmy na to przykład...Być może oczywisty - zdrowie. Ile razy byłeś w pełni życia, chodziłeś do szkoły, spotkałeś się ze znajomymi, robiłeś to, co miałeś ochotę, rodzice gonili Cię do sprzątania, nauki, czasem może narzekałeś, miałeś dość. Wyobrażałeś sobie jak to dobrze byłoby leżeć, lenić się w domu. Nie doceniałeś tego jak jesteś "bogaty", teraz - Nie masz na nic siły, nie możesz się rozwijać, robią Ci się zaległości w szkole... Ile dałbyś za to, żeby spotkać się z przyjaciółmi, pograć w piłkę czy nawet pójść do szkoły... W tym momencie zacząłeś zdawać sobie sprawę, co to znaczy mieć zdrowie, rodzinę... Zastanów się teraz przez chwilę... A co byłoby gdybyś stracił rękę, nogę? Był niepełnosprawny? Nie miałbyś dachu nad głową, nie miał co jeść? Wyobraź sobie jakby wtedy wyglądało Twoje życie. Czego by Ci brakowało? Co byłoby wtedy Twoim marzeniem? Niech zgadnę - Chciałbyś, żeby wyglądało Twoje życie jak przedtem, którego tak miałeś dość i nie doceniałeś go... Więc póki jesteś zdrowy, masz rodzinę, przyjaciół, dom, możliwości rozwijania się - Masz wszystko czego potrzeba Ci do szczęścia! ~~Czym jest dla mnie szczęście?~~ Doceń to, w każdej chwili możesz to wszystko stracić! Masz przyjaciela, dajmy na to, że na imię mu Franek. Przyjaźnicie się. Jest na dobre i złe przy Tobie, Słucha Twoich problemów, doradza, kiedy potrzeba przytuli Cię, powie dobre słowo, zmotywuje, nieraz wyciągnął Cię z bagna, w które zdarzyło Ci się wpaść.... Zdarzają się wam kłótnie o głupoty, ale po chwili się godzicie. Jednak w pewnym momencie coś miedzy wami się psuje. Franek ma dość, oskarżacie się nawzajem, w końcu urywacie kontakt, przyjaciel odchodzi. Jak się czujesz? Pojawiają się nowe trudości. Czujesz, że nie masz nikogo przy sobie, nie masz komu się wygadać, nikogo nie obchodzisz a przecież do rodziców nie pójdziesz,.. Uświadamiasz sobie, ile znaczył dla Ciebie, zaczyna Ci na nim jeszcze bardziej zależeć, ale ten nadal się nie odzywa... A wiesz, dlaczego mogło dojść do takiej sytuacji? Odpowiedź jest prosta - Nie doceniłeś Franka wystarczająco, tego ile dawał od siebie, wpierał. Być może czuł się zaniedbany, zbędny, niedoceniany. Przezywczaiłeś się do jego obecności. Nastawiłeś się tylko na branie, aniżeli na dawanie. Kiedy odsunął się od ciebie zaczęło Ci go brakować. Teraz on chce, abyś Ty sobie o nim przypomniał, zainteresował się, wyciagnął rękę... W końcu decydujesz się napisać do niego, spotkacie się, przepraszacie i godzicie się, Jedna strona wysłuchuje drugiej i na odwrót, mówicie o swoich uczuciach z pełnym szacunkiem, nie oskarażając się i nie obarczając winą. Wasza przyjaźń jeszcze bardziej się umocniła i polega na wzajemnej pomocy. Nie tylko w jedną stronę. Odtechnąłeś z ulgą... Widzisz, kiedy ktoś daje sobie z nami spokój... Czas nam pozwala zrozumieć, uświadomić jak ktoś jest dla nas ważny, zaczynamy tęsknić... Rozmyślamy, gdybamy w końcu zauważamy swoje błędy... Więc, jeśli masz taką osobę, która jest przy Tobie, mimo wszystko. Broni Cię, wspiera, rozbawia, sprawia, że Twoje życie staje się lepsze, wywołuje uśmiech na Twojej twarzy, kiedy potrzeba potrafi dać Ci kopa w tyłek na rozpęd, znosi Twoje humory, akcpetuje wady - Doceń ją! Ona na to czeka! Być może nie mówi Ci o tym, ale zaufaj mi. Podziękuj jej za to, że jest. Powiedz jak ją bardzo lubisz a może nawet kochasz. Ona na prawdę zasługuje na Twoje docenienie, dobre, miłe słowo! Kosztuje Cię to coś? Nie! Niby nic a działa cuda! A relacje się przy tym między Wami na pewno rozluźnią i polepszą! Więc co? Do dzieła! "Nie doceniamy tego co mamy, za tym czego nie mamy ciągle podążamy. W każdy możliwy sposób chcemy coś zmieniać, ale czarne to nie białe, a niebo to nie Ziemia. Nie doceniamy tego co mamy, za tym czego nie mamy ciągle podążamy. W każdy możliwy sposób chcemy coś zmieniać, ale czarne to nie białe, a niebo to nie Ziemia." "To na czym zależało ci najbardziej Docenia się to po utracie Młodość skończy się już na dacie Docenia się ją po utracie Masz do kogo mówić bracie, mieć w kimś oparcie Docenia się go po utracie Bez silnej woli i nadziei na wiele nie licz Trzeba coś stracić by móc coś docenić" Czytam Was od 10 lat i czasem piszę nawet. Konto mam jednorazowe, żeby nikt mnie nie wiązał później z poniższym dylematem . Co byście zrobiły w takiej sytuacji: Ja i mąż mamy dobrze opłacane zawody (branża IT).
Home Muzyka i FilmTeksty Piosenek zapytał(a) o 15:53 Z jakiej piosenki ten tekst . (opis) ? trzeba coś stracić by coś docenić żeby odzyskać trzeba się zmienić trzeba coś stracić by coś docenić żeby odzyskać trzeba się zmienić To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź blocked odpowiedział(a) o 15:54: WZR - Cały mój świat piosenka rewelacyjna!bardzo lubie wzr!myśle ze pomoglam! Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Ile trzeba stracić, żeby zyskać Lista problemów małego dostawcy Internetu jest długa. Blokowanie dostępu do studzienek, marnej jakości infrastruktura kablowa wielu nowych budynków, a także wzrost liczby niezabezpieczonych sieci bezprzewodowych, które zakłócają się wzajemnie.
Na początku chcę powiedzieć że zmieniłam tytuł opowiadania wydaje mi się że jest bardziej oryginalne. Spróbuję tak jak napisała jedna czytelniczka pisać dłuższe rozdziały. Mam nadzieję że ten rozdział spodoba się wam. Wow nadal w to nie wieżę że przeszłam do finału. Te emocje, zostały nas tylko 3 więc muszę się bardzo dobrze przygotować, ale najpierw muszę się nauczyć na sprawdzian z chemii. Niedługo koniec roku szkolnego, a ja mogę czasami nie zdać tak strasznie opuściłam się w nie wiem co jest tego przyczyną strasznie się zmieniłam odkąd poznałam One Direction oczywiście jak dla mnie na lepsze, ale inni twierdzą że na gorszę wiec sama nie wiem kocham 1D i chcę być z nimi do końca,a teraz pójdę na ich koncert który będzie w sobotę potem spotkam się z nimi na M&G, a następnie na konkursie. Wow sama nie wieżę że tak daleko zaszłam pamiętam jeszcze jak zapisałam się na konkurs te emocję były jeszcze większe niż teraz, potem było już coraz lepiej poznanie One Direction pocałunek Niall'a w policzek Brr nie myślę o tym bo ciarki mnie przechodzą sama nie wiem czemu, ale przechodzą. On jest taki wysportowany,przystojny,ma bardzo dobre serduszko. Lily opanuj się nie myśl tak o nim on jest tylko zwykłym chłopakiem którego kochają miliony fanek i nawet na mnie nie spojrzy, a tak mnie ciarki przechodzą na jego nie myśl o nim masz chłopaka kochacie się, a ty szukasz problemu jesteś szczęśliwa,a przez to możesz sobie zniszczyć życie. Tak sobie myśląc zasnęłam obudził mnie krzyk Nelly -Lily Boże wstawaj kurde migiem na dół musimy porozmawiać -Idę idę O co jej chodzi przecież nic złego nie zrobiłam. Obudziła mnie pół godziny przed budzikiem ja pierdolę człowiek chce spać a tu dupa budzą go o wpół do siódmej -Co chcesz -Musimy pogadać -Co się stało. Jeżeli chodzi o moje oceny to poprawię się obiecuję -Nie nie chodzi, ale o tym też porozmawiamy -No to o co chodzi -Pamiętasz Nicka ?? -No tak to był mój przyjaciel co z nim ? -Napisał do Ciebie list zobacz Zaczęłam czytać na głos -"Hej Lily jak tam twoje życie ??Bo moje jest do bani odkąd przestaliśmy się kumplować nic nie ma sensu po prostu powiem w prost Kocham Cię kocham twoje oczy,usta,poliki,włosy kocham każdą część twojego ciała jesteś całym moim życiem. Wyjechałem do Polski bo myślałem że ty tam też będziesz ale nie ma Cię, a ni twoich rodziców nie ma nikogo. Twoja babcia nie żyje już dwa miesiące więc nawet tam nie szłem bo wiedziałem że tam Cię nie będzie wiem że masz chłopaka bo oglądam program w którym śpiewasz. Pogodziłem się że nie ma mnie przy Tobie. Takie jest życie niedługo wracam do Londynu może się spotkamy. Nick" -Ale zaraz zaraz jak to babcia nie żyje dwa miesiące to do jasnej cholery gdzie są rodzice Nelly !!!!!!!!! -Sama nie wiem z tego wynika że babcia zmarła pare tygodni wcześniej przed wyjazdem rodziców gdzie oni są -Nie wiem ale ja wracam do Polski muszę to wszystko wyjaśnić -Lily nie możesz, a konkurs, a koncert nie możesz tego tak zostawić -Jestem zmuszona tam wrócić najwyżej pojadę po konkursie i koncercie -A co jeśli wygrasz? -Hah śmieszne -Wcale nie śmieszne Ja pojadę zobaczyć co i jak ? -Ok, ale musisz dzwonić codziennie i widzę Cię z powrotem przed koncertem -Dobra idę zamawiać bilety, a ty szykuj się do szkoły -Dobra dobra Cały dzień myślałam o tym co dzieje sie z rodzicami i przez to nie byłam obecna na lekcjach. Wieczorem zadzwoniła Nelly i powiedziała że babcia faktycznie nie żyje, a po rodzicach nie ma śladu pytała się sąsiadów oni tylko mówili że nic nie wiedzieli. Bałam się strasznie że coś im się mogłam skupić się na nauce więc nie uczyłam się, kurde no muszę jutro się uczyć bo w czwartek mam sprawdziany. Wieczorem zrobiłam sobie kolację umyłam się pogadałam trochę z Maciejem przez telefon. Opowiedziałam mu całą historię, a on mnie cały czas wspierał mówił że wszystko będzie dobrze. Jaki on był kochany wspierając mnie. Gadaliśmy chyba ze dwie się zmęczona i pożegnałam się z Maciejem, około 00:00 położyłam się spać. Rano obudziłam się jeszcze przed budzikiem, zobaczyłam na telefon,a tam były 6 nieodebranych połączeń od co się stało ona przecież nigdy tak nie dzwoniła tak szybko, a w ogóle tyle połączeń w ciągu 10 do niej oddzwonić, ale nie odbierała telefonu pewnie jest teraz zajęta. Nie mogę o tym myśleć bo muszę teraz skupić się na nauce i na lekcjach. Zeszłam na dół o dziwo nie było nikogo pewnie Sam poszedł do sklepu albo do pracy sama nie się, zjadłam śniadanie i poszłam do szkoły. W szkole na szczęście dzisiaj mogłam się skupić więc mniej więcej wiem co było dzisiaj na lekcjach. Jak wróciłam do domu to zobaczyłam.... No i koniec kolejnego rozdziału. Chcę was strasznie przeprosić że tak długo musieliście czekać na kolejny rozdział. Wiem wiem nie jest za długi, ale po prostu dzisiaj go pisałam a dzisiaj mam gości. CO MYŚLICIE O TYM ROZDZIALE ? MIAŁAM W TYM ROZDZIALE ZROBIĆ JUŻ KONCERT I KONKURS ALE POMYŚLAŁAM SOBIE ŻE TO WSZYSTKO ZA SZYBKO BY SIĘ DZIAŁO. BŁAGAM KOMENTUJCIE. 5 KOMENTARZY= NASTĘPNY ROZDZIAŁ ŻYCZĘ WAM MOJE MOFOSY MIŁEGO DNIA
ldGqn.